Wymiankowe cuda...
Zgłosiłam się do wymianki u Gosi minifilcuś . Otrzymałam paczuszkę i jestem mile zaskoczona ilością pięknych filcusi i dodatków :) Na żywo wyglądają rewelacyjnie. Moje skarby to kurczaczek z grzywką, szary zajączek oraz baranek i różowy zajączek a do tego dwie marcheweczki. "Pech", że akurat mam siostrzenicę w sobotę i mała chciałaby mi wszystko zabrać ;) Ale ciotka się nie uda, pójdzie na kompromis i ewentulanie ofiaruje małej jednego filcka. A co! Też mi się podobają i tak szybko nie oddam ;)
Uśmiech do zdjęcia proszę :) |
Kurczaczek nadziany na patyk zajął miejsce obok mojego haftu w fikusie :) |
Serdecznie Gosi dziękuję za te cudeńka :)
Bardzo się cieszę że Ci się spodobały :)). Widzę że kurczakowi w podróży rozwiała się lekko fryzura :)). Jak by co do marcheweczek możesz przykleić magnesik albo przyszyć broszki :)). Buziak :))
OdpowiedzUsuńGosia mam nadzieję, że się nie gniewasz, że nadziałam kurczaczka ale nie mam stosownego koszyczka :( Dziękuję za podpowiedź :) Buziak .
UsuńPewnie że nie, sama tak robię :))), albo wbijam haczyki od kolczyków i można wieszać :)))
Usuńcudne :). Pozdrawiam Oleta :)
OdpowiedzUsuńAle fajne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
hehe pocieszne filcusie :)
OdpowiedzUsuńświetne!
OdpowiedzUsuńŚliczne filcusie:)
OdpowiedzUsuńAle z Ciebie nie dobra ciocia- podaruj coś siostrzenicy [tyle tego dostałaś] urocze upominki ,ale podziel się .Dzięki za udział w Rozdawajce pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPodzieliłam się - siostrzenica dostała różowego króliczka a rodzice szarego :) Aż tak niedobra nie jestem ;)
Usuń