Niby z mężem nie obchodzimy Dnia Zakochanych jako tako, ale jakiś akcent świętowania jest - mąż ugotował obiad, wyśmienite spaghetti :) Zawsze mu lepiej wychodziło niż mnie.
Nad jego biurkiem zawisł skromny hafcik od żonki.
A teraz pracuję nad pamiątką ślubną, oto pierwsze krzyżyki :)
Vervaco PN 0143774 Together Forever Wedding
Miłego świętowania !
That's a lovely valentine that you stitched. :)
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny hafcik!:)
OdpowiedzUsuńWspaniała walentynka z inicjałami :), podoba mi się napis :)ładna czcionka wyszła :).
OdpowiedzUsuńMoniczko przy okazji jakbyś miała chęć to wyróżnienie u mnie czeka na Ciebie :)
słodka niespodzianka dla męża :) a poza tym, to miło widzieć, że ślubny haft jest nie tylko na moim tamborku ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam hafty a mąż pomysłowy i chęci się liczą pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuń