Otrzymałam wspaniały prezent Mikołajkowy, co prawda od znajomej mojej Mamy. Paczka z muliną, która zalegała jej na strychu ! Jestem bardzo zadowolona. Dużo motków w różnych kolorach, Ariadna oraz z nieistniejącej fabryki nici Odra w Nowej Soli.
Oczywiście zakupiłam już w Haftixie kanwę i mam co robić w zimowe wieczory :)
Prezentacja otrzymanego zbioru:
Ojej! Zazdroszczę... Też chcęęę!
OdpowiedzUsuńWow! Piękny prezent!:)
OdpowiedzUsuńfajne kolory, zwłaszcza róże i fiolety :)
OdpowiedzUsuńzgadza się, róż cieniowany nawet się ostał, piękny chabrowy też jest :)
OdpowiedzUsuńJa mam takie nici po mamie i jej zapędach richelieu... Odrą się fajnie wyszywa, nie plącze się, ani nic, Ariadna z tamtych czasów też jakaś taka porządniejsza, nie masz takiego wrażenia? Ta, którą teraz można w pasmanteriach zdobyć jest dość kiepskiej jakości ;p
OdpowiedzUsuńZgadza się, mulina przeleżała parę lat i jakość jest super, nie wyblakła, kolory intensywne, nie zrywa się ;)
Usuń